Notatki z ostatniego szkolenia z Tonym Robbinsem oraz moje obserwacje na temat zdrowia.
To ile mamy siły na co dzień zależy od tego jak zarządzamy własnym ciałem, a dokładniej ile nasze komórki produkują energii. Z tego wynika, że by mieć dużo energii na co dzień, potrzeba w specyficzny sposób zadbać o to, by komórki produkowały jej dużo. Skąd się bierze paliwo do komórek? Z powietrza, którym oddychamy i z pożywienia, które trawimy. To paliwo musi zostać przetworzone na energię. Część z tego paliwa może się nie nadawać i stworzy odpady/śmieci. Trzy główne systemy odpowiadają za przetwarzanie tego paliwa i eliminację śmieci:
- program oddechowy
- program trawienny
- program eliminacji odpadów
Należy zwrócić uwagę, że każdy z nich produkuje paliwo, z którego jest produkowana energia, ale również potrzebuje energii by samemu działać. W przypadku, gdy nasze jedzenie jest tzw. ciężko-strawne może się okazać, że większość energii pójdzie na przetwarzanie tego jedzenia (program trawienny) a później na program eliminacji odpadów. Podsumowując zyski i koszty, niewiele z tej energii zostanie nam na inne działania.
Z moich obserwacji wynika, że równie ważnym czynnikiem energetycznym jest nasze myślenie. Każda z myśli potrzebuje ileś procent naszego mózgu, naszego CPU. Szczególnym obciążeniem odbierającym energię wydają się myśli odnośnie wstydu czy martwienia się. Dużo mniejszym myśli pozytywne. Ogólnie przyjmuje taki wzór, że im myśli dalsze od naszej prawdy, tym większe obciążenie energetyczne (spalamy więcej kalorii). Jeśli akceptujemy dany moment, to myśli są “lekkie”, nie zużywamy energii. Jeśli nasze oczekiwania odbiegają od tego co się dzieje w danym momencie, wydatek energii jest większy. Ilość zużywanej energii to różnica między tym jak jest a tym jak miało być. Tylko co w przypadku gdy mamy “dziurę budżetową”? Gdy ilość zużywanej energii jest większa niż to ile jesteśmy w stanie wyprodukować? Nasz system operacyjny (OS) jest na tyle sprytny, że wyłącza systemy rzadziej używane lub dostarcza do nich mniej energii. Energia najpierw kierowana jest do tych najważniejszych systemów podtrzymywania życia. Bilans energii jest utrzymany kosztem innych systemów. Gdy przez dłuższy czas utrzymujemy “dziurę budżetową” nasz OS sięga po szereg “przerwań”, którymi zwykle są choroby. Wiele z nich można wyleczyć poprzez zwykłe “idź i odpocznij”, po którym bilans energii zostanie przywrócony a “dziura budżetowa” załatana. Stany takie jak “strach” zużywają duże ilości energii, do tego stopnia, że mówimy o “paraliżującym strachu”. Czyli pochłania on tyle energii, że należy wyłączyć inne systemy i skierować energię to tych najbardziej potrzebnych (np. ucieczki). Inne stany, np. “wdzięczność” są bardzo lekkie energetycznie (analogicznie do samochodu, to strach to takie 15l/100km a wdzięczność to 0.1litra/100km).
To w jaki sposób zwiększyć produkcję energii? A dokładniej różnicę między produkcją energii a zużyciem energii w naszym organiźmie? Mocno upraszczając, należy zoptymalizować “program oddechowy”, “program trawienny” oraz “program eliminacji odpadów”.
Żeby “program oddechowy” efektywniej działał, to co musimy zrobić to głęboko oddychać. Jest wiele sposób i czynności podczas, których głęboko oddychamy, niektóre bardzoo przyjemne 🙂 Tony Robbins, jeden z ludzi, którzy mają ogromne ilości energii, poleca oddychanie 1-4-2 czyli np. wdychamy przez 1*5sekund, wstrzymujemy oddech przez 4*5=20sekund, i wydychamy przez 2*5=10sekund
Program trawienny optymalizujemy poprzez żywność, która dostarcza energii ORAZ ma mały koszt dotyczący jej przetwarzania oraz późniejszej eliminacji odpadów.
Program eliminacji odpadów optymalizujemy jedząc żywność lekko-strawną. Bardzo dobrym ćwiczeniem jest też proste skakanie przez 5-20minut, by rozbudzić system eliminacji odpadów i pomóc mu w pozbyciu się wszelkich odpadków.
“Złożoność jest wrogiem egzekwowania” więc chcę jeszcze bardziej skompresować tę wiedzę do kilku prostych kroków.
- głęboko oddychaj
- pozostawaj jak najdłużej w stanie “wdzięczności”
- pij tyle wody (tylko wody, nie herbaty kawy itd) by Twój mocz był przezroczysty
- skacz przez kilkanaście minut dziennie
- dodaj jak najwięcej warzyw do swojej diety
- przestań truć się cukrem, alkoholem czy papierosami
- jedz awokado
Jeśli korzystając z tego Twój poziom energii na co dzień wzrośnie, to możesz rozbudowywać poszczególne kroki i dodawać do nich nowe elementy, dając sobie prezent jeszcze większej energii i sił do działania.